Agra Art | Aukcje

Pierwszy obiekt z tej aukcji

- 20 października 1996

Ostatni obiekt z tej aukcji

Obiekt w archiwum

[ status: zarchiwizowany ]
Tytuł:
STUDIUM KAREGO KONIA
Nr:
897
Technika:
olej, płótno
Wymiary:
21 cm x 23.5 cm
Cena wywoławcza:
7 000 zł
Cena uzyskana:
19 000 zł

IInformacje o dziele:

Sygnowany l.d.: JB

Na odwrocie odręczny napis: Oleni na imieniny 1927. Koń Brandta; oraz, potwierdzony dwoma stemplami Pracowni Konserwacji Zabytków Zdobnictwa, atest z 5.VIII.1946 wydany przez Józefa Greina, Konserwatora Muzeum Narodowego w Warszawie. Obraz z wcześniejszego okresu twórczości Brandta, być może jeszcz z lat sześćdziesiątych, nawiązujący do malarstwa Juliusza Kossaka.

Józef Brandt:

Józef Brandt (Szczebrzeszyn 1841 - Radom 1915) był jednym z najwybitniejszym polskich malarzy batalistów. Naukę malarstwa rozpoczął w Warszawie pod okiem Juliusza Kossaka. W latach 1858-1860 był w Paryżu, gdzie podjął studia inżynierskie. Niebawem zarzucił je jednak na rzecz malarstwa i kształcił się w pracowni Leona Cognieta. Po powrocie do kraju, w 1861 debiutował na wystawie w warszawskim TZSP. Od 1863 kontynuował studia w monachijskiej ASP u Franza Adama. W 1870 otworzył w Monachium własną pracownie i niebawem stał się przywódcą, „generałem” tamtejszej polskiej kolonii artystycznej i nauczycielem wielu malarzy. Po 1877 miesiące letnie spędzał w Orońsku, zapraszając na plenery grono swych uczniów.

Został honorowym profesorem Akademii w Monachium (1878), członkiem Akademii w Berlinie (1877) i Pradze (1900). Odznaczony wysokimi orderami, wyróżniany medalami i nagrodami na międzynarodowych wystawach, cieszył się prawdziwie europejską sławą. Mieszkając i tworząc poza krajem zawsze wyraźnie podkreślał swoją polskość; dając jej wyraz choćby poprzez podpisywanie obrazów Józef Brandt z Warszawy.

Malował bitwy, potyczki, podjazdy – epizody z historii polskich wojen kresowych i wojen szwedzkich XVII wieku, a także sceny rodzajowe – jeźdźców, polowania, jarmarki. Jego barwne, pełne ruchu i perfekcyjne warsztatowo obrazy podziwiano powszechnie, jako najlepszy przykład wysoko wówczas cenionej „szkoły polskiej”. Ale podczas gdy niemiecki czy francuski widz dostrzegał w nich przede wszystkim egzotykę i barwy Orientu, dla Polaków były to płótna „prawdziwe, naturalne, swojskie jak fragmenty z pamiętników Paska albo Rzewuskiego, przetransponowane na barwy i linie”.

Data aukcji Nr kat Wywoławcza Uzyskana Zmień:
1996-10-20 7 000 zł 19 000 zł N/A PLN USD