[ status: zarchiwizowany ]
Tytuł:
ULICA W PODOLSKIM MIASTECZKU
Nr:
1844
Technika:
olej, płótno
Wymiary:
78 cm x 57.7 cm
Cena wywoławcza:
110 000 zł
Cena uzyskana:
179 000 zł
IInformacje o dziele:
Sygnowany l.d.: Adam Chmielowski | 887 W latach 1929 - 1938 obraz był własnością Róży Raczyńskiej w Krakowie. Dalsze jego losy nie były dotąd znane. Monografistka artysty E.Charazińska w katalogu niedawnej wystawy jego dzieł Ulicę w podolskim miasteczku wymienia wśród obrazów zaginionych. Jest to jeden z ostatnich obrazów Adama Chmielowskiego, który po założeniu zgromadzenia Braci Albertynów przestał malować. Powstanie prezentowanego obrazu wiąże się z okresem pobytu artysty u brata Stanisława w Kurdyńcach nad Zbruczem (lata 1883-1884). Podczas licznych podróży po Podolu, najczęściej po dawnym powiecie kamienieckim, wykonał wiele rysunków i malarskich szkiców pejzażowych. Zapewne wówczas powstały zarysy całej kompozycji, kończonej i podpisanej później, już w Krakowie. Obraz reprodukowany lub opisywany w: - Sprawozdanie Dyrekcji Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie z czynności w roku 1887, Kraków 1888, s. 6, nr 37, s. 13; - E.Swieykowski, Pamiętnik Towarzystwa PrAdam (Brat Albert) Chmielowski :
Chmielowski malował Opuszczoną plebanię w 1888 r. wówczas, gdy założywszy Zgromadzenie Albertynów przyjął zakonne imię Brata Alberta, pod którym znany jest powszechnie jako wyniesiony na ołtarze święty. Odtąd zajmował się malarstwem coraz rzadziej poświęcając się bez reszty dziełu miłosierdzia i potwierdzając swym życiem myśl zawartą w dawnym liście do przyjaciela L. Siemieńskiego: „...bo kto wody życia nie szuka? I malarz i zakonnik i poeta”. Malarstwem zajął się Chmielowski po powstaniu styczniowym, gdzie ranny pod Małchowem stracił nogę. Rozpoczął naukę w warszawskiej Klasie Rysunkowej, a kontynuował studia w Gandawie, Paryżu oraz w Akademii Monachijskiej. Zaprzyjaźniony m.in. z braćmi Gierymskimi, Józefem Chełmońskim, Leonem Wyczółkowskim i Stanisławem Witkiewiczem uznawany był przez nich za autorytet moralny i artystyczny. Jako malarz nie zabiegał o popularność czy sławę uważając sztukę za rodzaj posłannictwa.
Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: |
---|---|---|---|---|
1996-12-08 | 110 000 zł | 179 000 zł | N/A PLN USD |