[ status: zarchiwizowany ]                                                                                                    
                    Tytuł:
                        PRZY OKNIE, 1986
                      Nr:
                                13500
                            Technika:
                                olej, płótno
                            Wymiary:
                                 60 cm x 73 cm
                            
                              Cena wywoławcza:
                            
                            
                              3 500 zł
                            
                          
                                  -
                                
                              IInformacje o dziele:
sygn. na odwr.: TADEUSZ | WLAZŁO | 1986estymacja: 4 000 - 5 000
Tadeusz Wlazło :
                  Tadeusz Wlazło - jak wynika ze wspomnień - rysunkiem i mlarstwem zainteresował się już w wieku lat piętnastu. Jednak niefortunny wybór nauczyciela spowodował, że zarzucił swoje pasje na przeszło dwadzieścia lat. Do malarstwa wrócił w 1961 roku, jako członek Klubu Krzywego Koła, portretując m. innymi Jana Józefa Lipskiego, Pawła Jasienicę, Witolda Jedlickiego oraz Malchiora Wańkowicza. Z czasem obrazy artysty zaczęły wystawiać również renomowane galerie.
Tadeusz Wlazło tak okreslił swoje credo: "Impulsem mego malarstwa nie jest heroizm kolorystyczny, sama przyjemność zestawiania kolorów i barw. Chodzi mi o metaforę malarską zadumy nad człowiekiem, zwłaszcza w obecnych czasach. Jest to trudna sprawa, gdyż w grę wchodzą metafizyczne aspekty formy i koloru. Poszukuję form oszczędnych, syntetycznych. Preferuję ograniczoną, stonowaną gamę kolorystyczną, unikam sztafażu. Obraz powinien przemawiać, a nie gadać, budzić doznania, które w człowieku najbardziej liczyć się powinny. Ważne dla mnie jest to, jeśli ktoś zauważywszy mój obraz, zwolni kroku."
            Tadeusz Wlazło tak okreslił swoje credo: "Impulsem mego malarstwa nie jest heroizm kolorystyczny, sama przyjemność zestawiania kolorów i barw. Chodzi mi o metaforę malarską zadumy nad człowiekiem, zwłaszcza w obecnych czasach. Jest to trudna sprawa, gdyż w grę wchodzą metafizyczne aspekty formy i koloru. Poszukuję form oszczędnych, syntetycznych. Preferuję ograniczoną, stonowaną gamę kolorystyczną, unikam sztafażu. Obraz powinien przemawiać, a nie gadać, budzić doznania, które w człowieku najbardziej liczyć się powinny. Ważne dla mnie jest to, jeśli ktoś zauważywszy mój obraz, zwolni kroku."
| Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: | 
|---|---|---|---|---|
| 2009-11-22 | 50 | 3 500 zł | - | N/A PLN USD EUR |