W pracowni Wyczółkowskiego zawsze „roiło się od przepięknych okazów róż, anemonów, goździków, rododendronów, azalii, a nawet storczyków”, które – począwszy od późnych lat osiemdziesiątych XIX w. – artysta malował często i ze szczególnym upodobaniem, dając wyraz swemu nieustającemu zachwytowi nad ich urodą. Wśród tych kwietnych obrazów, malowanych w różnych ujęciach i technice; odrębny zespół tworzą dekoracyjne fryzy kwiatowe z lat 1900-1910. W ich kompozycji, formacie, sposobie kadrowania czy neutralnym tle widać inspiracje sztuką japońską. Takie fryzy różnobarwnych kwiatów zdobiły krakowskie mieszkanie Wyczółkowskiego, fryzy z róż i anemonów artysta malował również do warszawskiego pałacyku margrabiny Elizy Wielopolskiej (lata 1909-1910). Pojawiały się też na wystawach, m.in. w warszawskiej Zachęcie w latach 1902/1903 i w 1937 na pośmiertnej wystawie dzieł Artysty (porównaj np.: Leon Wyczółkowski 1852 - 1936. Dzieła malarskie, Przewodnik 125, TZSP w Warszawie, wrzesień 1937, s. 36, nr kat.105, 106). Do tej grupy prac należy też prezentowany fragment Fryzu z róż.

Pochodzenie :
Obraz stanowi fragment fryzu, który Leon Wyczółkowski wręczył w prezencie ślubnym Janinie Bloch i swojemu przyjacielowi Kazimierzowi Kostaneckiemu.
Kazimierz Telesfor Kostanecki (Myszaków, gmina Zagórów 1863 - obóz Sachsenhausen 1940) – polski lekarz, anatom, cytolog.
Medycynę studiował w Berlinie od 1885 roku. Profesor anatomii porównawczej...