IInformacje o dziele:
akwarela, ołówek, papier-karton naklejony na tekturę
sygn. l.d.: STANISŁAW MASŁOWSKI. | WOLA. 1915
„... sprawa Woli Rafałowskiej wymaga naszkicowania...” Po raz pierwszy Masłowski wyjechał tam w 1903, drugi wyjazd „nastąpił wiosną 1909 roku, a później zdarzał się już nieodmiennie rokrocznie, aż do 1924 roku włącznie. Tak więc Wola stała się jakby ojczyzną malarską artysty, gdzie spędzał najbardziej pracowite miesiące wiosny, lata i jesieni .. /.../ Toteż o ile Masłowski narzucił woli siebie, zobaczył w niej to o czym sama nie śniła, wydobył z niej własną rzeczywistość, to z drugiej strony i Wola narzuciła mu swoje granice, swoją typowość, swój charakter. Dobrze się stało, że jeździł tam tylokrotnie. Bo nie od razu objawiała mu się ta synteza, ta kwintesencja polskości, ale układała się stopniowo, nawarstwiała w dojrzane po raz pierwszy, ale coraz bardziej syntetyczne obrazy. I tak wyrastały owe gryki, łubiny, maki, stawy, młyny, olszyny, pastwiska, pasieki, ogrody warzywne, miedze, słoneczniki, malwy, ślazy, dziewanny – drogą wolnego, swobodnego wyboru i naturalnego doboru.
W ten sposób tworzyła się polska tematyka Masłowskiego, taka właśnie, w której najwięcej tkwiło koloru i kontrastu. /.../Ponad wszystkim góruje teraz plener. Wielkie „płachty papieru” pokrywają tysiące znaków koloru, ewokujących własną, za wskroś oryginalną wizję i do...
Stanisław Masłowski:
Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: |
---|---|---|---|---|
2011-03-20 | 3 | 10 000 zł | 14 000 zł | N/A PLN USD EUR |