IInformacje o dziele:
sygn. p.d.: Józef Brandt | z | Warszawy
Na odwrocie dwie nieczytelne pieczątki na płótnie - owalna i prostokątna.
Na górnej listwie - także nieczytelna - pieczątka okrągła; obok napisy 18, 9341 i 24.
Proweniencja:
Przed 1910 obraz był w zbiorach Miklósa (Nicolasa) de Szemere, węgierskiego polityka i dyplomaty, a w dniach 9-17 XII 1910 został wystawiony na aukcji jego kolekcji w Kaiserlich-Königliches Versteigerungsamt (Dorotheum) w Wiedniu. Później trafił do Anton Stöckl Kunsthandlung w Karlsbadzie, a następnie do zbiorów prywatnych. W czerwcu 2012 oferowany był na aukcji Sotheby’s w Londynie.
Kozak - samotny na szerokim stepie, gdzieś w „dzikich polach“ Ukrainy - to motyw powtarzający się w twórczości Brandta wielokrotnie (porównaj obrazy na stronie Domu Aukcyjnego Agra-Art: http://www.agraart.pl/). Najbliższą analogią jest tu zaginiony obraz Na czatach, w którym artysta umieścił tę samą postać Kozaka z koniem, w identycznym ujęciu, ale na płótnie o pionowym formacie (reprodukcja w: „Życie i Sztuka“...
Józef Brandt:
Józef Brandt (Szczebrzeszyn 1841 - Radom 1915) był jednym z najwybitniejszym polskich malarzy batalistów. Naukę malarstwa rozpoczął w Warszawie pod okiem Juliusza Kossaka. W latach 1858-1860 był w Paryżu, gdzie podjął studia inżynierskie. Niebawem zarzucił je jednak na rzecz malarstwa i kształcił się w pracowni Leona Cognieta. Po powrocie do kraju, w 1861 debiutował na wystawie w warszawskim TZSP. Od 1863 kontynuował studia w monachijskiej ASP u Franza Adama. W 1870 otworzył w Monachium własną pracownie i niebawem stał się przywódcą, „generałem” tamtejszej polskiej kolonii artystycznej i nauczycielem wielu malarzy. Po 1877 miesiące letnie spędzał w Orońsku, zapraszając na plenery grono swych uczniów. Został honorowym profesorem Akademii w Monachium (1878), członkiem Akademii w Berlinie (1877) i Pradze (1900). Odznaczony wysokimi orderami, wyróżniany medalami i nagrodami na międzynarodowych wystawach, cieszył się prawdziwie europejską sławą. Mieszkając i tworząc poza krajem zawsze wyraźnie podkreślał swoją polskość; dając jej wyraz choćby poprzez podpisywanie obrazów Józef Brandt z Warszawy. Malował bitwy, potyczki, podjazdy – epizody z historii polskich wojen kresowych i wojen szwedzkich XVII wieku, a także sceny rodzajowe – jeźdźców, polowania, jarmarki. Jego barwne, pełne ruchu i perfekcyjne warsztatowo obrazy podziwiano powszechnie, jako najlepszy przykład wysoko wówczas cenionej „szkoły polskiej”. Ale podczas gdy niemiecki czy francuski widz dostrzegał w nich przede wszystkim egzotykę i barwy Orientu, dla Polaków były to płótna „prawdziwe, naturalne, swojskie jak fragmenty z pamiętników Paska albo Rzewuskiego, przetransponowane na barwy i linie”. |
Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: |
---|---|---|---|---|
2017-10-15 | 19 | 170 000 zł | 310 000 zł | N/A PLN USD |