IInformacje o dziele:
Sygnowany: Józef Marszewski 1868 Reprodukcja czarno-biała.Józef Marszewski:
Józef Marszewski (Warszawa lub Wilno 1825 (1826? 1827?) - Warszawa 1883) rozpoczął naukę malarstwa i rysunku w prywatnej szkole Aleksandra Kokulara w Warszawie lub u Wincentego Dmochowskiego w Wilnie bądź też kolejno u obu. W latach 1853-1856 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu pod kierunkiem Matwieja N. Worobjowa, uzyskując medale za prace szkolne – w roku 1853 wielki i mały medal srebrny za Widok morski i Widok Newy podczas kry, a w roku 1855 ponownie wielki medal srebrny za Widok miasta Rewla. Także i po studiach, ukończonych w tytułem artysty XIV klasy, utrzymywał kontakty z petersburską Akademią i w roku 1870 uzyskał honorowy tytuł „kłassnyj chudożnik” I stopnia za obraz Widok Mentony. W roku 1857 wyjechał za granicę i następne lata spędził na podróżach po Europie, nadsyłając swoje obrazy na wystawy do Krakowa, Lwowa i Warszawy. Kilkakrotnie odwiedził wówczas Paryż, był w Hiszpanii i Szwajcarii, przez kilka lat mieszkał w Rzymie, a w latach 1858 i 1864 przebywał w Düsseldorfie, gdzie uczył się u Andreasa Achenbacha. Wyprawiał się też na Ukrainę, na Litwę i do Kurlandii, robił wycieczki w Tatry (1865 i 1866). Około roku 1872 osiadł w Warszawie, gdzie spędził ostatnie lata życia. W 1873, po stracie złożonych w banku pieniędzy, popadł w głęboką depresję, która z czasem przerodziła się w chorobę psychiczną. Marszewski był przede wszystkim pejzażystą. Podczas swoich podróży i wędrówek malował zarówno widoki z Hiszpanii, Włoch, Szwajcarii, Niemiec, Kurlandii, jak z Ukrainy i Litwy (szczególnie z okolic Wilna) oraz z Tatr. Krajobraz traktował w sposób emocjonalny, typowy dla malarzy romantyków, próbując oddać nastroje panujące w przyrodzie. Malował tajemnicze nocne pejzaże z bladym smętnym księżycem i rozżarzone zachodzącym słońcem, widoki z charakterystycznymi, malowniczymi motywami wody, skał, ruin, kościółków czy wiatraków. Wiadomo, że malował też portrety i sceny religijne. We wczesnym okresie namalował także batalistyczną kompozycję Przejście przez Berezynę (1847).
W pamięci współczesnych pozostał jako „krajobrazista wytrawny a pełen energii [...] wyborny artysta i nieodżałowany kolega [...] pełen życia, o błyszczących czarnych oczach, niewielkiego wzrostu, śniady brunet o szerokich brwiach, kipiał zapałem do sztuki, a miłość pracy dla niej do ostatka zachował”. (W. Gerson, Józef Marszewski (1827-1872), „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne” 1891, nr 10 (388), s. 133).
Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: |
---|---|---|---|---|
1990-12-16 | 2 400 zł | - | N/A PLN USD |