106.
IInformacje o dziele:
sygn. l.d.: ZIEMSKI | 63
sygn. na odwr. l.g.: RAJMUND ZIEMSKI | PEJZAŻ 76/63 | 150 X 100 | 1963
na g. listwie krosna l.: 6 [w kółku], obok fragment nalepki, p.: 150 x | 100 | 76
Pochodzenie:
– Własność Andrzeja Wojciecha Ożarka (1954-2024) – artysty grafika i muzyka. Wg przekazu rodzinnego, obraz był nagrodą w konkursie na plakat, organizowanym przez „Zachętę“.
– Spadkobiercy A.W. Ożarka.
Obraz reprodukowany:
– Joanna Kania (oprac.), Jola Gola, Maryla Sitkowska (współpraca), Rajmund Ziemski. Malarstwo, ASP w Warszawie, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2010, nr kat. 239, il. czarno-biała (na dołączonej płycie CD – jako nieodnaleziony, znany z reprodukcji).
Obrazy Rajmunda Ziemskiego określali krytycy jako „pejzaże wewnętrzne“. Malarz był uczniem Artura Nachta-Samborskiego i wychował się w polskiej szkole koloryzmu, a jego wczesne krajobrazy odnosiły się jeszcze do zaobserwowanego, zmysłowo postrzeganego obrazu natury. W późniejszych latach, Ziemski skierował swoją malarską ewolucję w stronę abstrakcyjnego ujęcia pejzażu, zachowując jednak porządek relacji przestrzennych i zmysłowe przeżywanie zróżnicowanych materii, istniejących...
Rajmund Ziemski:
Rajmund Ziemski (Radom 1930 - Warszawa 2005) studiował malarstwo w latach 1949-1955 pod kierunkiem Artura Nachta-Samborskiego w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W roku dyplomowym wziął udział w Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Plastyki w warszawskim Arsenale. Od 1958 wykłada w macierzystej uczelni, prowadząc w niej pracownię malarstwa, jedną z najchętniej wybieranych przez studentów jako pracownia dyplomowa. Prowadzący ją profesor jest również autorytetem artystycznym, jednym z najwybitniejszych przedstawicieli nurtu abstrakcji niegeometrycznej w polskim malarstwie powojennym. We wczesnym cyklu „Ptaki“ (1957-1958) operował kształtami bardzo uproszczonymi, malowanymi impasto na tłach zazwyczaj ciemnych, często o bogatej fakturze. Od początku lat 60. obrazy Ziemskiego przybrały charakterystyczny kształt wydłużonego prostokąta, w którego polu, niczym rozpięte, dramatyczne płachty, rozpościerały się aluzyjne pola koloru i faktury. Nosiły tytuły sugerujące związki z naturą, jednak górę w nich bierze zainteresowanie malarza kolorem i materią, traktowanymi autonomicznie, w oderwaniu od jakichkolwiek sugestii przedmiotowych. Te powróciły w znamiennym epizodzie z połowy lat 60., kiedy to artysta włączał w strukturę swych obrazów, często wtedy łączonych w Tryptyki, fotograficzne wizerunki twarzy ludzkich. Potem zarzucił ten proceder na rzecz dalszego rozwijania prób kolorystycznych, idących w kierunku ostrych kontrastów i niekiedy kakofonicznych zestawień. Pozostaje przy tym przy ustalonym jeszcze w latach 60. sposobie tytułowania i oznaczania prac (wielki, malowany do dziś cykl „Pejzaże“ z obrazami numerowanymi liczbą łamaną przez datę roczną).
Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: |
---|---|---|---|---|
2025-03-23 | 106 | 38 000 zł | - | N/A PLN USD EUR |