IInformacje o dziele:
sygnowany l.d.: A. Kozakiewicz; oraz p.d. ołówkiem: A Kozakiewicz
W roku 1892 drzeworytniczą reprodukcję tego obrazu zamieścił „Tygodnik Ilustrowany”, opatrując ją następującym, obszernym komentarzem:
„Antoni Kozakiewicz należy do artystów, którzy umieją tworzyć wyborne sceny rodzajowe z tematów bardzo zwyczajnych, ale pochwyconych z natury na gorącym uczynku. Doskonała charakterystyka figur, realizm w traktowaniu całości i szczegółów, zmysł spostrzegawczy czynią każdy jego obraz interesującym zarówno pod względem treści, jak i wykonania.
Weźmy choćby tę grupę dzieciaków „na ulicy” [...] co za wyborne typy tych bosych łobuziątek, spotykanych na bruku każdego przedmieścia! ... poznać od razu, że to dzieci rzemieślników lub wyrobników ubogich, zostawionych na bożej opiece pod gołym niebem na całe dnie.
Pośród nich tylko dziewczynka lepiej ubrana i w bucikach należy widocznie do klasy dostatniejszej; zajada jakieś łakocie, którym z pożądliwą minką przyglądają się jej towarzyszki jakby mówiły: „dobre to? ... daj nam skosztować!” – a mała egoistka patrzy zalękniona i podejrzliwie, czy im nie przyjdzie ochota podzielić się z nią wbrew jej woli i dla większej pewności usiłuje całą buzię wypakować sobie co prędzej swoim przysmakiem.”
Obraz opisany i reprodukowany...
Antoni Kozakiewicz:
Antoni Kozakiewicz (Kraków 1841 – Kraków 1929) naukę malarstwa rozpoczął w Krakowie, gdzie w latach 1857-1866 studiował Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem W. Łuszczkiewicza i F. Szynalewskiego. W roku 1863 zaciągnął się w szeregi powstańcze, wziął udział w bitwie pod Miechowem, a za udział w powstaniu został później na krótko uwięziony. W 1868 wyjechał do Wiednia i studiował w tamtejszej Akademii. Na wystawie akademickiej w roku 1870 pierwszą nagrodą odznaczono jego obraz Pro Deo et Patria albo nauki dziadunia. W 1871 otrzymał stypendium cesarskie i wyjechał do Monachium. Tu dzielił pracownię z Franciszkiem Streitem i Aleksandrem Kotsisem, przyjaciółmi jeszcze z czasów krakowskich. Razem z nimi często jeździł na „malarskie wyprawy” w góry Bawarii. Jeździł także na Węgry. Często też przyjeżdżał do Polski, znajdując tu motywy do obrazów rodzajowych. W Monachium artysta spędził prawie trzydzieści lat, a jego obrazy poszukiwane i zamawiane przez Kunsthandlerów, cieszyły się powodzeniem w Niemczech, Anglii, Francji, Australii i Stanach Zjednoczonych. W roku 1900 wrócił do kraju na stałe, zamieszkał w Warszawie, a następnie w Szczawnicy. We wcześniejszym okresie Kozakiewicz malował widoki miejskie, zajmowały go motywy literackie i sceny historyczne. Niejednokrotnie sięgał też po tematy powstańcze, wysnute bądź to z własnych wspomnień (Niespodziewani), bądź też inspirowane sztuką A. Grottgera (Trzy pokolenia). Jednak przede wszystkim malował obrazy rodzajowe – sceny z życia polskich wsi lub małych miasteczek, często także górali i Cyganów. Tworzył też portrety oraz scenki z bohaterami dziecięcymi – sentymentalne kompozycje o rozbudowanej anegdocie, często podkreślonej jeszcze tytułem (Całusa albo cię nie puszczę, Nie becz Jasiu, pójdziesz lulu, Pierwsze kroki). Obrazy te podobały się powszechnie, były nagradzane na wystawach a recenzenci zauważali, że „jest w nich zawsze świeżość myśli, urok, ciepło, szczegóły pysznie wykończone, kompozycja obmyślana z wdziękiem”. Wcześniejsze prace odznaczają się wysokim stopniem artyzmu, płótna z późniejszego okresu nie osiągały już tego poziomu a często bywały powtórzeniami dawniejszych kompozycji.
Data aukcji | Nr kat | Wywoławcza | Uzyskana | Zmień: |
---|---|---|---|---|
2003-03-30 | 21 | 170 000 zł | - | N/A PLN USD |
2012-03-18 | 21 | 170 000 zł | 200 000 zł | N/A PLN USD EUR |